Długie, wełniane płaszcze, plisowane spódnice, charakterystyczne marynarki, szale oraz buty. Na "Targach Mody Vintage" można było znaleźć prawdziwe "perełki".
Czym właściwie jest moda vintage? Jest to styl, który polega na noszeniu rzeczy z innej epoki albo stylizowanych na takie oraz łączeniu stylów pochodzących z różnych epok. Ubrania z poprzednich dekad albo starsze niż 20 lat są zwykle uznawane za vintage. Powinny to być zarazem rzeczy wysokiej jakości, mało podatne na zniszczenia, którym upływ czasu nadaje szlachetności. Obecnie słowem tym określa się produkty, które jedynie nawiązują do poprzednich epok. Vintage nie stroni od zestawień awangardowych i szokujących, to styl dla osób szukających swych korzeni
i chcących pokazać swój indywidualizm.[1]
- O targach dowiedziałam się z facebooka, a że interesuję się modą to przyszłam zobaczyć co i jak. Jestem mile zaskoczona, gdyż ceny nie są wygórowane, a ciuchy sprawiają wrażenie wyselekcjonowanych. Kupuję czasami odzież w sklepach typu second-hand i tam niejednokrotnie dziwię się jakim cudem te rzeczy zostały wprowadzone w obieg. Na targach udało mi się zdobyć sukienkę ze 100% jedwabiu za 50zł., także jestem szczęśliwa - mówi Anna.
Kino Luna przez całą sobotę (28 listopada) tętniło życiem. Miłośnicy mody retro mogli dowolnie przebierać, przymierzać i łączyć stroje. Swoje rzeczy zaprezentowały sklepy i osoby z całej Polski m.in.: Koty Vintage Clothing Store, Miss Vintage, Vintage For Ever, Splendor, Na Górze Róże, Retrovintageshop, Retromania, Cukier Puder, BRC VTG, Call Marcela oraz Lucky Girl.
- Znajdziemy tutaj zarówno nowe jak i używane ciuchy, którym można nadać nowe życie. Zauważyłam trend, że coraz więcej ludzi wraca do ubioru rodem z poprzednich dekad. Sama niejednokrotnie przeszukiwałam szafę mojej mamy i wygrzebałam ciekawe bluzki i sukienki, które przerobiłam na wymarzone. Jeżeli chodzi o jakość to wydaje mi się, że właśnie te starsze rzeczy często są zrobione z lepszego i trwalszego materiału - mówi Ewelina.
- Mam już swoje lata, ale duchem jestem dwudziestolatką. Na te targi trafiłam przez przypadek, ale zatrzymały mnie na dłużej. Zatopiłam się w dodatkach, które w moich latach młodości były na topie: brązowe szale, kapelusze i duże okulary. Zostałam mile zaskoczona - to dalej jest modne! - mówi przedstawicielka starszego pokolenia.
- Przyszłam tutaj, żeby zaczerpnąć inspiracji - planuję założyć swój własny sklep w stylu retro. Fascynują mnie jeansowe kurtki, proste sukienki i dłuższe, ołówkowe spódnice, które są dopasowane w pasie jak w latach '40. Szukam też eleganckich kompletów, bluzek w grochy, starych butów na platformach, ogólnie wszystko z szaf waszych mam. Tutaj apel do czytelników ISIC: jeśli jesteś posiadaczem lub posiadaczką starodawnych rzeczy, które są w dobrym stanie - napisz do autorki tekstu. - mówi Jagoda. Serdecznie zachęcam do kontaktu, na pewno się dogadacie :)
Jeśli dopiero teraz dowiedziałaś/eś się o targach - nic straconego! Kolejne odbędą się 19 grudnia w Domu Braci Jabłkowskich. Naprawdę warto to zobaczyć, a więc do zobaczenia!
[1] http://www.decobloog.com/vintage-zawsze-w-modzie-442.html